Panikara i zadziora w jednym, sentymentalna awanturnica, ciekawska nudziara – czyli nieźle pokręcona. Zbliża się do 30, duchem wciąż ma 16. Miłośniczka kotów, dalekich podróży, ciekawej książki oraz fantastyki w każdej jej dziwacznej formie.
Biega, gra w palanta, dwa ognie i siatkówkę, gdy tyko ma okazję. Nie przepada za koszykówką, bo to agresywna gra i można dostać z łokcia.
Lubi ludzi. Nawet tych nie znających Dostojewskiego.
Ukończyła filologię rosyjską z j. angielskim oraz filologię polską z wiedzą o kulturze. Robiła już w życiu chyba wszystko. Obecnie pracuje jako webdesigner, grafik, sprzątaczka i kucharka we własnym domu.
Zajęta przez T., który docenił jej zdolność obsługiwania pralki.